„Salt, Fat, Acid, Heat” Samin Nosrat, czyli o dziewczynie, które nie umiała gotować, ale była bardzo ciekawa jak to się robi

Pierwsza myśl o gotowaniu przyszła jej do głowy dopiero, kiedy podczas studiów zjadła posiłek w restauracji Chez Panisse w Berkeley, w Kalifornii. Było to tak silne doświadczenie, że po powrocie do domu Samin Nosrat napisała list do Alice Waters, w którym szczegółowo opisała swoje przeżycie i poprosiła o możliwość pracy i nauki. Następnego dnia zaczęła…

„Gastrobanda” czyli rzecz o szefach, królewnach, kelnerach, baletach i dobrym jedzeniu

Czy słyszeliście już o “Gastrobandzie” – pierwszej polskiej książce rozprawiającej się ze wszystkimi tajemnicami rodzimej gastronomii? Jeśli choć trochę śledzicie kulinarne media na pewno wiecie już, że jest mocno, bezkompromisowo i dosadnie, a czasami nawet zbyt dosadnie. Czy tak rzeczywiście jest?

“Nie każdy Brazylijczyk tańczy sambę” Nie każdy podróżnik wydaje książki

Dostałam propozycję, która bardzo mnie ucieszyła – zaproponowano mi napisanie recenzji książki podróżniczej. Na początku myślałam, że to pomyłka, później jednak powątpiewaniu ustąpiło przekonanie, że nawet jeśli ktoś się pomylił, to przecież nie znaczy, że nie mogę się zgodzić, prawda? Po przeczytaniu książki uznałam jednak, że cała ta sytuacja to całkiem sprytne zrządzenie losu. O…

Zaczęło się od 30 kilogramów książek.

Witam wszystkich w nowym roku! Tych, którzy tu zaglądali ostatnimi czasy, a wiem, że byli tacy, przepraszam za ciszę i dziękuję za ciekawość : ). Końcówka roku, jak to zwykle bywa, obfitowała w wydarzenia, pomiędzy którymi ciężko było znaleźć czas na blogowanie – czas, który można spędzić z Bliskimi to skarb nienaruszalny i jestem pewna,…

Następca Julie. Naśladowca Hestona.

Nie ma już chyba osoby, która nie słyszałaby o Julii Child, a już na pewno o filmie „Julie i Julia”. Jeśli jednak tak się wydarzyło, to prędko wyjaśniam. „Julie i Julia” to ekranizacja książki o tym samym tytule, napisanej po zrealizowaniu blogowo-kulinarnego eksperymentu. Autorka postanowiła w ciągu roku wykonać wszytskie przepisy z klasycznej książki Julii…

Slow Food to the rescue!

Wspominałam niedawno o mojej lekturze. Wciąż jeszcze nie skończyłam tej książki. Czytam ją powoli, bo zawiera tyle informacji, a punkt widzenia autora jest często tak ‚niestandartowy’, że potrzebuję więcej czasu, aby wszystko sobie dobrze przyswoić. Potem, jeszcze więcej czasu, żeby to wszystko wprowadzić w życie. ‚To wszystko’ czyli idee Slow Food. Slow Food jest organizacją…

Czytelnia.

Zimno, ciemno a w dodatku On okopał się na jakiejś wyspie na Mazurach. Jest czas na nadrobienie zaległych lektur. Czytam „Slow Food. Prawo do smaku” Carlo Petriniego, który jest ojcem założycielem dziś już światowego ruchu Slow Food. Książka wciąga, uczy, otwiera oczy, pokazuje JEDZENIE z innego punktu widzenia. Wskazuje ZIEMIĘ, na której powstaje POŻYWIENIE i…