Leci, leci samolocik…..

Jeszcze przez chwilę pozostanę w temacie dziecięcym.

Ręka do góry, kogo rodzice przekonywali, że ostatni kęs na widelcu, to samolot, który leci z ładunkiem do hangaru? Projektantka Sybille Stoeckli wyszła na przeciw potrzebom inscenizacyjnym rodziców.  Oto jej projekt sprzed paru dobrych lat: AirFork One, który chyba nawet największego TadkaNiejadka skusi na dokończenie obiadku!

Jeśli lubicie tego typu wynalazki,  zachęcam do pobuszowania tu [klik!].

[Zdjęcie pochodzi ze strony Sybille Stoeckli.]


8 komentarzy Dodaj własny

  1. quinoamatorka pisze:

    Znam nawet okolicznościowy wierszyk – wprawdzie niekuchenny, ale mający zachęcić do jedzenia:
    „Leci, leci samolocik, w środku siedzą dwaj piloci.
    Dwa siwe krasnale nie boją się wcale”.
    :)

    Polubienie

    1. luisafoodie pisze:

      Kurcze, nie wiem, czy chciałabym zjeść taki samolocik…. :)

      Polubienie

  2. zorzeta pisze:

    Jest śliczny. Szkoda, że na moja córkę zabawa z samolotem nie działa…

    Polubienie

  3. asiejka pisze:

    ja jestem już duża
    a taki widelcowy samolot chciałabym miec :-)

    Polubienie

  4. radarek pisze:

    huh ale fajny widelec:D stary kon ze mnie ale chetnie bym zajadal sie takim ;P z tego co pamietam to jakos specielnie nie trzeba bylo mnie przekonywac do jedzenia…jadlem wsio jak LECI:)

    Polubienie

  5. em pisze:

    juz widze jak maluch probuje caly zmiescic do buzi :) brrr
    ale cudny rzeczywiscie

    Polubienie

  6. Cremebrule pisze:

    widelec swietny, sama bym taki chciala. ale zabawianie dzieci w ten sposob przy jedzeniu nie jest wskazane – bo wtedy wychowamy sobie niejadka ;)

    Polubienie

  7. Beata pisze:

    ten widelec oraz kilka innych „gadżetowych” przyrządów do jedzenia tej firmy sa juz dostepne w Polsce na http://www.mamagama.pl :)

    Polubienie

Dodaj komentarz